aktualizacja 06-08-2024
Zdrowie
jest najważniejsze...
Możliwe,
że kilkanaście lat temu, zgodziłbym się z tym, popularnym
stwierdzeniem, że to zdrowie i dostatek, są w życiu
najważniejsze...
Mniej
więcej w tamtym czasie, zdecydowałem się poważnie przemyśleć;
co jest, albo może raczej; co powinno być dla człowieka
najważniejsze? Doszedłem do przekonania, że aby to rozstrzygnąć,
konieczne jest znalezienie PRAWDZIWEJ (tzn. zgodnej z realną
rzeczywistością), odpowiedzi na trzy proste pytania:
1.
Skąd jesteśmy i skąd wziął się ten świat?
2.
Kim jesteśmy i w jakim celu istniejemy?
3.
Dokąd zmierzamy?
Zorientowałem
się, że wszystkie potencjalne możliwości odpowiedzi, w istocie
sprowadzają się do tylko dwóch podstawowych:
Jedna
z możliwości:
Jesteśmy
wynikiem ewolucji materii, efektem działania ślepego przypadku, w
chaosie zdarzeń fizycznych i chemicznych, przebiegających
samoistnie w nieożywionej materii. Rezultatem działania,
bezosobowych praw rządzących (niedawno jeszcze uważaną za
"wieczną") materią. Od pierwszych aminokwasów,
powstałych w "prebiotycznej zupie" - błotnistej kałuży
skalnego pyłu, do "pierwszej przypadkowej komórki"
"około 3.700.000.000 lat temu", “przypadkowo”
potrafiącej się namnażać... Następnie, stopniowo, dzięki
przypadkowym mutacjom, “ukierunkowanemu doborowi naturalnemu"
i "cudownie twórczym" własnościom materii, przez
"miliardy lat", do "małpoluda" i w końcu
człowieka... W skrócie: od pierwszego prekursora - "przodka"
- minerału - skały-kamienia, przez błotnistą kałużę skalnego
pyłu, "zupę prebiotyczną", pierwszą komórkę,
świat roślin, świat zwierząt, do człowieka...
Jeśli
tak, to jesteśmy tylko przypadkowym zlepkiem komórek, a
choroby i śmierć, czy to się nam podoba czy nie, muszą być
uważane za błogosławieństwo, bo stanowią motor napędowy
ewolucji - ginące organizmy (maszyny biologiczne, którymi w
takim przypadku jesteśmy), ustępują miejsca "doskonalszym
pokoleniom" następców..... Wtedy, nasze życie, nie ma
większego sensu, niż egzystencja np. muchy... Istniejemy dla samego
istnienia. Dlatego, jedyne co warto robić, to w miarę możliwości,
korzystać "z tej przypadkowej okazji świadomego zaistnienia";
egoistycznie czerpiąc z życia przyjemności, a unikając
przykrości i przede wszystkim nie myśląc o śmierci, może wtedy
nawet nie zauważymy, że już nadeszła... "zgaśnie światło"
i... koniec...
Pojęcia
moralności, dobra i zła, tracą obiektywność i sens, bo można je
odnosić jedynie do istniejących warunków i okoliczności.
Wszystko co ponad to, stanowi tylko zbędny i szkodliwy balast,
przesąd, zabobon zaburzający i hamujący swobodny postęp ewolucji:
"Gdyby
naprzykład ludzie rozwijali się w tych samych warunkach co
pszczoły, to bardzo jest prawdopodobnem, że niezamężne samice na
wzór pracownic uważałyby za święty obowiązek zabijać
swych braci, matki zaś starałyby się niszczyć swe płodne córki
i nikt nie brałby im tego za złe, ani nie starał się temu
zapobiec."
Karol
Darwin "O Pochodzeniu człowieka", Bibljoteka Dzieł
Naukowych, Warszawa 1936, strona 120. (Pisownia
oryginalna.)
Jeśli
taka jest prawda, to bądźmy szczerzy i nie oszukujmy sami siebie;
zarówno my, jak i nasze jeszcze żywe dzieci i wnuki,
zmierzamy wprost do nicości, niebytu. To jedynie tylko kwestia,
krótszego lub dłuższego czasu, czasu który mija
bardzo szybko...
Prawdziwym
celem i końcem, nie jest nic innego, jak tylko grób i rozpad,
a początkiem umierania - już chwila poczęcia... Życie, jest tylko
drogą wiodącą do tego celu, jest tylko oczekiwaniem na śmierć...
Druga
z możliwości:
Jesteśmy
dziełem osobowej, wszechpotężnej, wszechwiedzącej istoty, poprzez
akt stworzenia (kreacji) z niczego, całego, kompletnego
wszechświata, z w pełni wykształconym światem zwierząt i roślin,
wraz ze wszystkimi tego konsekwencjami... Wtedy choroby i śmierć
nie byłyby potrzebne, natomiast powstałoby pytanie, czy zostały
one przez domniemanego stworzyciela celowo wprowadzone, czy też
stało się to wbrew jego intencji, oraz czy ten aktualny stan, w
przyszłości pozostanie już bez zmiany?
W
tym przypadku, to kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, zależałoby od
zamiaru domniemanego stworzyciela. Jednak zamiaru tego, w żaden
sposób, nie moglibyśmy się sami domyślić! Chociaż, jak
wiadomo, ludzie na całym świecie, próbują to robić,
wymyślając różne, mniej lub bardziej obłudne i oszukańcze,
a zawsze bezwartościowe i nie mogące pomóc religie, jako
własny sposób na przypodobanie się nieznanemu bogu i
zbliżenie do niego. Jest oczywiste, że jedynie sam Prawdziwy Bóg,
gdyby rzeczywiście istniał i zechciał, mógłby nam objawić;
kim jesteśmy, dokąd zmierzamy i czego od nas oczekuje, i to w
możliwie przystępny dla naszych ograniczonych umysłów
sposób, przekazując ludzkości, już u jej zarania, pewien
zbiór informacji, adresowanej do każdego człowieka
indywidualnie. Wtedy mógłby też wymagać, aby ludzie Go
szukali, chwalili, oddawali należną cześć i poddawali się Jego
woli...
Wbrew
dość rozpowszechnionym przekonaniom (tzw. teistyczny ewolucjonizm
- twierdzący, że "stworzyciel" w "niedostrzegalny
sposób", "przez miliardy lat" kierował
ewolucją), obie przedstawione możliwości wzajemnie się
wykluczają. Nie ma żadnego sposobu na ich pogodzenie, lub wybiórcze
połączenie (więcej o tym, w dalszej części tego opracowania):
Albo prawdą jest ewolucja, albo prawdą jest stworzenie... Albo
Bogiem jest ślepy przypadek, albo świadomy, działający celowo,
inteligentny umysł... Albo śmierć, jest błogosławieństwem, albo
przekleństwem...
Celem jest albo śmierć, albo (być może) życie...
Bardzo
szybko zauważyłem, że archaiczna, dziewiętnastowieczna “teoria
ewolucji” Darwina (w rzeczywistości korzeniami sięgająca
starożytnej filozofii greckiej), sformułowana wtedy, gdy biologia
zaledwie stawiała swoje pierwsze, nieśmiałe kroki, a wiedza o
żywej komórce była tak naiwna, że nie dorównywała
nawet wiedzy dzisiejszego ucznia szkoły podstawowej, nie radzi sobie
z wyjaśnieniem powstania życia. Zresztą Darwin wcale nie zajmował
się tym zagadnieniem. Próbowali tego jego następcy, jednak
do dziś bez spodziewanego efektu, w postaci jakiejkolwiek
sprawdzalnej eksperymentalnie - doprowadzającej do, choćby
najprostszej, żywej komórki - teorii. Sam Darwin zajmował
się wyłącznie już istniejącym życiem, i to jedynie na zasadzie
powierzchownych, obserwacji, rozważań myślowych i filozoficznych.
Jednak nawet w tym zakresie, do dnia dzisiejszego, brak oczekiwanych,
mogących potwierdzić tę teorię, dowodów, w postaci
skamieniałości, niezliczonych, koniecznych form przejściowych i
"nieudanych wariantów" organizmów. Bez tego,
cała "teoria ewolucji" ma wydumany i życzeniowy
charakter - jest jedynie konstrukcją myślową, opierającą się
tylko na przekonaniu i ślepej "wierze"...
Podobnie
wygląda zagadnienie pochodzenia wszechświata. Jeszcze niedawno
oficjalna nauka z całym przekonaniem dowodziła, że "materia
jest wieczna", a kosmos ewoluował "od zawsze". Dziś,
"teoria wielkiego wybuchu" (ang. Big-Bang) opowiada o
powstaniu kosmosu "z nicości", "w której"
"sam z siebie", "około 13.799.000.000 lat temu",
"bezprzyczynowo", "zaistniał" "punkt
osobliwości" i następnie "bezprzyczynowo" "wybuchł",
doprowadzając do "wyprodukowania" przestrzeni, czasu,
materii i oddziaływań - praw natury, które "samoistnie"
"wyewoluowały do znanego nam wszechświata. Jednak teoria ta,
zawiera nieusuwalne sprzeczności: Czy coś, może samoistnie powstać
z niczego? W fizyce, realnie obserwujemy jedynie przejścia od
materii do energii i odwrotnie (E=m c2) tzn. materia nigdy
nie znika bez śladu, ani nie powstaje z niczego. Wszelkie teorie na
temat możliwości samoistnego przejścia od nicości do istnienia
są spekulacjami, niemożliwymi do doświadczalnego potwierdzenia,
gdyż aktualnie wszędzie jest "coś", tzn. materialny
wszechświat... Zresztą budowa samego tylko układu słonecznego,
lub pochodzenie i niezwykła specyfika Księżyca, są niemożliwe do
pełnego i rzetelnego wyjaśnienia w oparciu o teorię wielkiego
wybuchu, nawet po przyjęciu "na wiarę", kolejnych serii
fantastycznych, wymyślnych, hipotetycznych, niezwykle
nieprawdopodobnych, "szczęśliwych przypadków" i
"zdarzeń", jako domniemanych faktów
historycznych...
Czy
ktoś, znajdując np. pułapkę na myszy na Księżycu, stwierdziłby,
że "samoistnie powstała", "wyewoluowała"
przez "miliardy lat"? Siląc się przy tym, na wymyślne
teorie, które mogłyby kogoś o tym przekonać? Czy też
powiedziałby raczej, że oto znalazł ślad, po działającej
celowo, świadomej, inteligentnej istocie?
Tymczasem
o mózgu człowieka, którego pojedyncza komórka
(jeden ze 100 miliardów neuronów), jest tak
skomplikowanym mechanizmem, że do dziś nie wiadomo do końca jak
działa (a co dopiero mówić o próbie zbudowania jej
sztucznej, żywej, organicznej imitacji), ewolucjoniści mówią,
i każą wierzyć, że to "jakoś tak samo z siebie
powstało"...
Warto
zauważyć, że aktualnie w laboratoriach, przy zastosowaniu całego
potencjału współczesnej wiedzy, technologii chemicznej i
inteligencji naukowców, udaje się w ściśle kontrolowanych
warunkach, uzyskać w sztuczny sposób, z mineralnych
składników, tylko najprostsze białka, złożone najwyżej z
kilku aminokwasów (tzw. eksperyment Stanleya Millera i
kolejne), będących mieszaniną form, co do budowy, lewo i
prawoskrętnych. Odpowiada to pozostałości po organizmie
rozpuszczonym np. w silnym kwasie solnym... Jest to tylko klarowny,
przezroczysty płynny roztwór... Porównanie go do żywej
komórki, to tak, jak porównanie, kompletnie
wyposażonego budynku do rozrzuconych, potłuczonych i przypadkowo
zróżnicowanych cegieł, bez jakiegokolwiek istniejącego,
choćby tylko zaczątku planu projektu, jakiejkolwiek instrukcji typu
DNA... Nadto, część z tych "cegieł" i tak nie
nadawałaby się do budowy, gdyż w żywych komórkach są
wyłącznie aminokwasy odmiany lewej... Jednak nawet to porównanie,
nadal jest zbyt optymistyczne, bo komplikacja komórki, do dziś
nie zbadana, jest wprost nieprawdopodobnie większa, niż
nowoczesnego nawet budynku. Bardziej przypomina całkowicie
zautomatyzowaną, komputerowo sterowaną fabrykę...
Nawet,
gdyby naukowcom udało się zbudować (podrobić) z podstawowych,
mineralnych składników analogiczną do istniejących, żyjącą
komórkę, dowiedliby jedynie tego, że takie osiągnięcie
wymaga działania inteligentnej istoty - niezwykle zdolnego,
wykształconego, o ogromnej wiedzy i mającego wspaniale wyposażone
laboratorium naukowca, oraz planu budowy - wzorca konstrukcji żywej
komórki...
Wątpliwości
nasilają się, gdy bliżej przyjrzeć się skali komplikacji żywej
materii. Życie biologiczne w pewnym stopniu podobne jest do
technologii komputerowych; żywy organizm, w najprostszym przypadku
(pojedyncza komórka), składa się co najmniej z dwóch
podstawowych składników:
-
software - oprogramowanie - DNA - informacja - składnik
niematerialny (“duchowy”), zapisany cyfrowo na materialnym
nośniku, w postaci chemicznego łańcucha aminokwasów, za
pomocą "czteroznakowego alfabetu" - zasad azotowych -
"liter" kodu, w kształcie podwójnej spirali.
Programuje on do najdrobniejszego szczegółu całość
konstrukcji, m.in. plan przestrzenny budowy komórki,
poszczególne, zróżnicowane organy wewnętrzne,
różnorodność białek składowych, kształt, pełnione
funkcje, instrukcje technologiczne procesów chemicznych,
urządzenia energetyczne - generatory, mechanizmy przesyłu i
odbiorniki. Urządzenia transportu wewnętrznego i zewnętrznego,
systemy utrzymania ciśnienia wewnętrznego (nawet do kilkudziesięciu
atmosfer!), systemy komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej, systemy
przetwarzania informacji, logika nadzoru nad niezwykle
skomplikowanymi procesami, oraz zabezpieczenia przed grożącą
śmiercią organizmu, utratą kontroli nad poszczególnymi
systemami... Instrukcje dalszego rozwoju - wzrostu i podziału -
namnażania, systemy samonaprawcze, systemy obronne, systemy
samouczące się np. nabywania odporności i adaptacji do zmian
środowiska - tzw. mikroewolucja (np. oporność bakterii na
antybiotyki, powstanie bogactwa organizmów złożonych w
obrębie rodzaju, np. zróżnicowanie psowatych), to tylko
niektóre z tych, o których dziś wiadomo...
Gęstość
informacji zapisanej w DNA to około 1x1012 Gigabajtów/cm3
(jedynka i 12 zer), to wartość zupełnie nieosiągalna dla pamięci
komputerowych, przewyższająca je setki bilionów razy...
-
hardware - materialne "oprzyrządowanie" - ciało komórki,
sterowane przez software, zbudowane i wytworzone wg zapisanego w DNA
projektu....
Jedno
bez drugiego nie ma sensu, dlatego oba składniki: software i
hardware, musiały powstać w sposób jednoczesny, kompletny,
skoordynowany, zgodny (kompatybilny) i funkcjonalny - uruchomiony,
działający - żywy i dostosowany do warunków otoczenia ....
Najmniejszy błąd, niedopasowanie lub niesprawność oznaczałyby
śmierć komórki...
Przy
czym; nikt nigdy nie widział samoistnego dopisywania się
dodatkowej, wartościowej i nie pochodzącej od innego organizmu,
informacji do istniejącego DNA... Obserwuje się jedynie przypadki
utraty i zniekształcenia informacji (powodujące mutacje), podobnie,
jak ma to miejsce w technice informatycznej... Z obserwacji wiemy, że
pierwotnym źródłem każdej nowej i wartościowej, w postaci
pisma czy też kodu programu komputerowego zapisanej informacji, jest
zawsze i bez żadnego wyjątku, inteligentny, samoświadomy twórczy
umysł... (Automatyczne systemy komputerowe - np. "samouczące
się" i wszelkie systemy sztucznej inteligencji SI (artificial intelligence AI) - są w stanie pozyskiwać i przetwarzać informacje
samoczynnie, oraz modyfikować swoje działanie, ale pierwotnie do
ich skonstruowania i oprogramowania jest konieczny inteligentny,
świadomy umysł, tu: programisty - twórcy - człowieka).
Materia
nieożywiona, wbrew oczekiwaniom, nie posiada "cudownych
zdolności" do samoorganizowania się, a zorganizowana, przez
działalność żywych organizmów, i pozostawiona sama sobie,
wraca do stanu dezorganizacji. Przekonujemy się o tym naocznie;
zorganizowane ciała umierających organizmów, po śmierci
rozpadają się, a wytwory ludzkiej technologii psują się i
niszczeją. Nikt nigdy nie widział naturalnego procesu w odwrotnym
kierunku...
Tę
obserwację, w fizyce wyraża tzw. druga zasada termodynamiki.
W
praktyce, to że z nieożywionej materii, nie powstaje samorzutnie
życie, stanowi podstawę technologii sterylizacji, a starożytna,
grecka "teoria samorództwa" życia, została obalona
przez Louis Pasteur'a...
Wreszcie,
gdyby teoria ewolucji była rzetelnie naukowo dowiedzioną prawdą,
wtedy nie miałaby określenia "teoria", ale nazywałaby
się "prawem ewolucji", a tak, pozostaje tylko
niepotwierdzoną hipotezą o filozoficznym, "życzeniowym"
charakterze...
Biorąc
to wszystko pod uwagę nasuwa się wniosek, że teoria ewolucji to
zachowująca jedynie pozory naukowości fantastyka popularno-naukowa
(science fiction), to zakłamany, utrzymywany terrorem propagandy i
wprost religijnego fanatyzmu i ślepej “wiary” jej wyznawców,
pseudonaukowy zabobon, swego rodzaju urojenie, ideologiczny kolos na
glinianych nogach...
Ponieważ
ideologia ta, na bazie ludzkich wysiłków, próbuje
rozstrzygnąć zagadnienia Boga i Początku Rzeczy, zastrzeżonych
dotąd wyłącznie dla światowych religii, sama stała się jej
rodzajem - jest religią lewicowości, agresywnego, wojującego,
fanatycznego i fundamentalistycznego ateizmu...
Jej
owocami są: komunizm (Marks i Engels uważali, że ewolucjonizm
stanowi potwierdzenie ich “teorii walki klas”), nazizm - narodowy
socjalizm (Niemcy jako nadludzie), eksterminacja przeciwników
"postępowych ideologii", ludobójstwo “niższych
ras”, eugenika (zabijanie upośledzonych umysłowo i genetycznie),
eutanazja (zabijanie nieproduktywnych), aborcja (zabijanie
niechcianych), erozja wszelkich zasad i norm moralnych wykształconych
wcześniej, w chrześcijańskim kręgu kultury zachodniej, a teraz
wypieranych systematycznie przez darwinistyczne “prawa dżungli”...
W szczególności, w prawodawstwie darwinizm owocuje tzw.
"pozytywizmem prawniczym", wychodzącym z założenia, że
Boga nie ma i dlatego prawo naturalne i tradycyjna moralność, nie
mają żadnego znaczenia. Najwyższy autorytet stanowi prawo
państwowe, niczym nie skrępowane na podległym sobie obszarze. W
efekcie, tylko w XX wieku, ponad 170 mln ludzi zostało zamordowanych
w masowym, zorganizowanym terrorze, legalnych wg prawa
pozytywistycznego, reżimów państwowych, realizujących
oparte o darwinizm zbrodnicze ideologie...
Wyznawcy
religii ewolucji, skutecznie blokują swobodę badań naukowych.
Naukowcy, którzy odważą się podważyć dogmat ewolucji i
naturalizmu metodologicznego, w konfrontacji z powszechnie lewicowymi
mass mediami i środowiskami uniwersyteckimi, ryzykują szykany i
własne kariery, jako niepokorni “myślozbrodniarze”... W
szczególności na wydziałach biologii uniwersytetów
praktykuje się mniej lub bardziej zawoalowaną indoktrynację,
rodzaj tresury, politycznej poprawności, tak aby wpoić w umysły
studentów autocenzurę, w rodzaju: "Jeśli w swoich
badaniach, pomyślisz, że dostrzegasz ślad inteligentnego projektu
- wiedz, że to jest absolutnie niemożliwe, to tylko złudzenie,
twój umysł cię oszukuje...".
Ktokolwiek
przyjmuje "teorię ewolucji" jako realność, robi to na
własną odpowiedzialność i ryzyko osobistego poniesienia
konsekwencji swojego wyboru...
Drążąc
te zagadnienia dalej, nabrałem przekonania, że w grę wchodzi tylko
druga z możliwości: Prawdą może być tylko STWORZENIE i OSOBOWY
STWÓRCA - BÓG.
Teraz
uwagę zwróciłem na poszukiwanie, wspomnianego wyżej,
spodziewanego zbioru informacji - Objawienia Stwórcy, przekazu
dla jego inteligentnych stworzeń - ludzi...
Aby
nie postąpić pochopnie, wziąłem pod uwagę wszystkie powszechnie
znane zbiory informacji, mogące potencjalnie pochodzić od Stwórcy,
tj. Biblię, Koran, buddyjskie i inne księgi wschodu...
Ponieważ
znany nam wszechświat; jego logiczność, konsekwentność,
matematyczny porządek, organizacja, celowość i stabilność
rządzących nim praw; astronomii, fizyki, chemii, biologii..., nie
może być sprzeczny z charakterem Objawienia jego Stworzyciela (gdyż
i wszechświat i prawdziwe objawienie pochodzą z Umysłu tego samego
Boga), tylko Biblia i Koran kwalifikowały się do dalszych rozważań
i lektury...
Dalej
okazało się, że tylko w Biblii występują proroctwa - zapowiedzi
zdarzeń na długo przed tym, zanim zaistniały w historii, na tyle
sprecyzowane, że możliwa jest ich późniejsza weryfikacja...
Np. Piąta Księga Mojżeszowa (Powtórzonego Prawa) rozdział
18 wersety 18-19, zapowiada Jezusa na około 1450 lat przed
Chrystusem... Psalm 22 jest proroctwem Dawida, o przeżyciach
krzyżowanego Jezusa, na około 1000 lat przed Chrystusem... Podobnie
w Księdze Izajasza w rozdziale 53, na około 720 lat przed
Jezusem...
Tylko
Biblia przedstawia Boga jako m.in. nie mającego początku, ani
końca, Stworzyciela materii i czasu, wszechobecnego,
wszechwiedzącego i wszechpotężnego, niezmiennego, nie kłamiącego,
zawsze sprawiedliwego, zawsze dotrzymującego obietnic, nie
zmieniającego zdania, miłującego dobro i nienawidzącego zła.
Jest absolutnie doskonały, czysty - Święty...
W
Objawieniu Jana (Apokalipsie Jana) w rozdziale 11 werset 9 zapowiada,
że w przyszłości ludność całego świata, "na żywo",
z najwyższą uwagą i obawą oglądać będzie sceny rozgrywające
się na ulicy Jerozolimy... Czyli zapowiedź rodzaju telewizji
satelitarnej czy internetu, a jednocześnie potwierdzenie
nadzwyczajnej roli ziemi Izraela i Miasta Dawida w historii świata
czasów końca..... W rozdziale 13 wersety 16-17 jest napisane,
że w czasach ostatecznych, zbliżającego się końca tego świata,
ludzie będą indywidualnie numerowani (co pierwszy raz w historii
nastąpiło dopiero w niemieckim obozie śmierci Konzentrationslager
Auschwitz-Birkenau) i, że bez
tego numeru, nikt nie będzie mógł kupować ani sprzedawać,
co aktualnie już zaczyna mieć miejsce - wprowadzono numery: ID,
NIP, PESEL... i inne, a w najbliższych planach są: mikrochipy
wszczepiane pod skórę, likwidacja obrotu gotówkowego i
pełna, globalna kontrola "on line", za pomocą
zautomatyzowanych systemów komputerowych i internetu...
Biblia
uderza bezpośrednio w teorię ewolucji, oraz mówi i
wielokrotnie wspomina o globalnym potopie (tzw. kolumna geologiczna i
zawarte w niej skamieniałości dokumentują nie "miliardy lat"
ewolucji, ale straszliwy kataklizm globalnego potopu, który
pogrzebał świat zwierząt i roślin w warstwach osadów -
skał osadowych):
"Obstając
przy tym, przeoczają, że od dawna były niebiosa i była ziemia,
która z wody i przez wodę powstała mocą Słowa Bożego.
Przez co świat ówczesny, zalany wodą, zginął."
2.
List Piotra 3:5-6 (Biblia Warszawska - BW)
(http://biblia.info.pl/biblia.html)
"Przez
wiarę poznajemy, że światy zostały ukształtowane słowem Boga,
tak iż to, co widzialne, nie powstało ze świata zjawisk."
List
do Hebrajczyków 11:3 (BW)
"Bo
niewidzialna jego istota, to jest wiekuista jego moc i bóstwo,
mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane
umysłem, tak iż nic nie mają na swoją obronę, Dlatego że
poznawszy Boga, nie uwielbili go jako Boga i nie złożyli mu
dziękczynienia, lecz znikczemnieli w myślach swoich, a ich
nierozumne serce pogrążyło się w ciemności. Mienili się
mądrymi, a stali się głupi."
List
do Rzymian 1:20-22 (BW)
"Którzy
mówią do drewna: Ty jesteś moim ojcem, a do kamienia: Ty
mnie zrodziłeś! Gdyż obrócili się do mnie plecami, a nie
twarzą, (...)."
Księga
Jeremiasza 2:27 (BW)
"A
On (Jezus), odpowiadając, rzekł: Czyż nie czytaliście, że
Stwórca od początku stworzył mężczyznę i kobietę? (...)
Albowiem jak było za dni Noego, takie będzie przyjście Syna
Człowieczego. Bo jak w dniach owych przed potopem jedli i pili,
żenili się i za mąż wydawali, aż do tego dnia, gdy Noe wszedł
do arki, I nie spostrzegli się, że nastał potop i zmiótł
wszystkich, tak będzie i z przyjściem Syna Człowieczego."
Ewangelia
Mateusza 19:4, 24:37-39 (BW)
Biblia
stwierdza, znany dziś w nauce fakt, że ciała organizmów
żywych (w odróżnieniu od wytworów ludzkiej
technologii), budują się z najprostszych, powszechnie dostępnych w
glebie składników podstawowych, oraz że oprócz
materii ("hardware") konieczny jest dodatkowy składnik
niematerialny ("software"), pochodzący (przynajmniej na
samym początku) od świadomego umysłu:
“Ukształtował
Pan Bóg człowieka z prochu ziemi i tchnął w nozdrza jego
dech życia. Wtedy stał się człowiek istotą żywą.”
Pierwsza
Księga Mojżeszowa (Księga Rodzaju, Genesis) 2:7 (BW)
Wszystko
to zostało napisane na 2000 do 3500 lat przed zaistnieniem
odpowiednich okoliczności w historii.....
Ocenia
się, że w Biblii jest łącznie około 750 proroctw, w tym
większość o Jezusie.
Proroctwa
dzielą się na te, które się wypełniły i te, które
jeszcze oczekują na wypełnienie w nadchodzącej przyszłości. Nie
ma kategorii proroctw "niewypałów"...
Na
dzień dzisiejszy około 84% proroctw już się wypełniło...
Biblia
została spisana przez ponad 44 różnych ludzkich autorów,
od pasterzy, do królów, na przestrzeni 15 wieków,
w różnych miejscach i językach rozległych obszarów
Bliskiego Wschodu i Cesarstwa Rzymskiego, a mimo to zachowuje
spójność, brak w niej sprzeczności...
Jej
treść jest bardzo ściśle osadzona w realiach geograficznych i
historycznych świata. Jest przekazem uniwersalnym, który ma
być, i jest tłumaczony powszechnie na wszystkie języki świata,
może być implementowany w każdej kulturze i cywilizacji, wbrew
powszechnej opinii, nie propaguje religii i zachowań religijnych.
Wyznawcy,
zbawienie otrzymują jako darmowy, niezawodny dar, aktem łaski
samego Boga, alternatywą jest sąd, na którym jeden grzech -
złamanie zakazu Boga, skutkuje nieodwołalnym potępieniem (Rz 6:23,
Jak 2:10).
W
Biblii, dla zbawienia, Bóg oddaje życie, za swoich wyznawców.
Dla
porównania, Koran, twierdzący sam o sobie, że jest po Torze
(Starym Testamencie) Żydów i po Ewangelii (Nowym Testamencie)
Chrześcijan, trzecim, ostatecznym i jedynym nie zniekształconym
objawieniem Allah'a (3:4) - nie zawiera żadnych weryfikowalnych
proroctw. Był pisany przez jednego ludzkiego autora, w okresie
kilkudziesięciu lat, i jest pełen sprzeczności (np. sury pokoju
pisane w Mekce (2:109, 29:46, 60:9) i sury miecza pisane w Medynie
(9:5, 9:29, 61:5)). Allah jest zmienny, nieprzewidywalny,
dopuszczający podstęp, zdradę i oszustwo -"cel uświęca
środki" (2:106, 9:1, 16:101)... Wskazuje swoim wyznawcom jedyną
pewną drogę do Ogrodów Szczęścia (cielesnego "raju"
(55:11-39, 76:12-23, 78:32-40)), którą jest oddanie życia w
aktywnej walce z niewiernymi (4:74)...
Treść
Koranu robi wrażenie nieustannego, monotonnego powtarzania, nie jest
osadzona w realiach geograficznych, ani historycznych. W dużej
części zawiera ślady nadzwyczaj zniekształconych i poplątanych
relacji biblijnych, wplecionych w tekst zasadniczy i powtarzanych
wielokrotnie i w różnych zestawieniach...
Jest
przekazem ekskluzywnym, autoryzowanym tylko w języku arabskim,
tłumaczenia mają jedynie charakter poglądowy. Dla implementacji
wymaga zmiany kultury, języka i cywilizacji na koraniczną -
islamską, bezwzględnie propaguje religię i zachowania religijne.
Wyznawcy,
na zbawienie muszą zasłużyć swoimi uczynkami, oddanie życia za
Allaha daje pewność zbawienia, alternatywą jest sąd, polegający
na ważeniu, wg uznania Allaha, "dobrych" i "złych"
religijnych uczynków (101:7-12).
W
Koranie, dla zbawienia, wyznawcy oddają życie, za swojego Allaha.
W
tej sytuacji, po rozważeniu, jedynie Biblia, jako m.in. zdecydowanie
bardziej wyrazista, z jasną, czytelną narracją, przeznaczoną dla
wszystkich narodów i cywilizacji, wpisana w weryfikowalne
realia geograficzne i historyczne, a co najważniejsze mająca
niezwykłe oznaki ponadnaturalności przekazu, mogła stanowić
przedmiot dalszego zainteresowania...
Gruntowna
lektura pozwala stwierdzić, że jej treść jest ukierunkowana na
objawienie ludzkości Syna Bożego, jako Stworzyciela, Pana,
Odkupiciela i Zbawiciela, który w Nowym Testamencie wciela się
w Jezusa z Nazaretu (Ewangelia Jana rozdział 1).
Starotestamentowy
JHWH (Jahwe, Jehowa) - JA JESTEM, JESTEM (Ten Który Jest,
Wiekuisty) - PAN (Bóg) - SŁOWO (gr. logos -
m.in.: słowo, myśl,
koncepcja, projekt, mądrość wszechświata, wszechwiedza...) - SYN
BOŻY - JEZUS CHRYSTUS - to osoba Trójjedynego Boga; Ojca i
Syna i Ducha Świętego, centralna postać całej Biblii (Księga Rodzaju 1:1, Ewangelia Jana 1:1, Księga
Wyjścia 3:14, Ewangelia Jana 8:24, 14:7-11, 1. List Jana 5:7-8).
Gdyby,
opisany w Nowym Testamencie, Jezus z Nazaretu w rzeczywistości nie
istniał, to Biblia utraciłaby swój podstawowy cel, zostałaby
ostatecznie skompromitowana...
Bez
Jezusa z Nazaretu, ludzkość nie miałaby nadziei - każdy człowiek
zostałby nieodwołalnie potępiony przez Świętego-Bezgrzesznego
Boga, bo każdy grzeszy:
"I
nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego
imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy
być zbawieni."
Dzieje
Apostolskie 4:12 (BW)
"Albowiem
jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi,
człowiek Chrystus Jezus,"
1.
List do Tymoteusza 2:5 (BW)
"Wszyscy
zboczyli, razem stali się nieużytecznymi, nie masz, kto by czynił
dobrze, nie masz ani jednego."
List
do Rzymian 3:12 (BW)
"Albowiem
zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest
żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym."
List
do Rzymian 6:23 (BW)
"Bo
jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w
sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony
będziesz."
List
do Rzymian 10:9 (BW)
Według
Biblii, tylko sam Stworzyciel człowieka, Bóg - Jezus mógł
rozwiązać problem grzechu, i nie było żadnego innego sposobu, jak
tylko zabicie niewinnego, bezgrzesznego Baranka Bożego - Jezusa,
biorącego na siebie i winy i karę należną grzesznikom ze
wszystkich pokoleń całej ludzkości:
"Nazajutrz
ujrzał Jezusa, idącego do niego, i rzekł: Oto Baranek Boży, który
gładzi grzech świata."
Ewangelia
Jana 1:29 (BW)
"Potem
postąpił nieco dalej, upadł na oblicze swoje, modlił się i
mówił: Ojcze mój, jeśli można, niech mnie ten
kielich minie; wszakże nie jako ja chcę, ale jako Ty."
Ewangelia
Mateusza 26:39 (BW)
"On
grzechy nasze sam na ciele swoim poniósł na drzewo, abyśmy,
obumarłszy grzechom, dla sprawiedliwości żyli; jego sińce
uleczyły was."
1.
List Piotra 2:24 (BW)
"Jezus
im odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, każdy kto
grzeszy, jest niewolnikiem grzechu. (...) Jeśli więc Syn was
wyswobodzi, prawdziwie wolnymi będziecie."
Ewangelia
Jana 8:34,36 (BW)
“A
jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara i aż
dotąd pozostajecie w waszych grzechach.”
1.
List do Koryntian 15:17 (Biblia Tysiąclecia - BT)
(http://biblia.info.pl/biblia.html)
Dlatego
kluczowe było upewnienie się; czy opisany w Nowym Testamencie,
wcielony Bóg Syn Boży - Słowo - Jezus z Nazaretu - Chrystus
jest postacią historyczną, i czy jego ukrzyżowanie, zabicie za
grzech - bunt ludzkości, oraz cielesne zmartwychwstanie, są
realnymi zdarzeniami historycznymi...
Dzięki
Bogu, tak właśnie jest!!!
Istnieje
wiele naukowych opracowań na ten temat.
Dla
przykładu, jedno z nich, dostępne także w PDF, w internecie:
Josh
McDowell "Sprawa zmartwychwstania"
Historyczność
Jezusa z Nazaretu, jego życie, śmierć, a co najważniejsze -
zmartwychwstanie (które stanowi "niepodrabialną
pieczęć", znak, gwarancję i potwierdzenie przyjęcia od
samego Boga), w świetle istniejącego, zebranego i pochodzącego z
różnych źródeł materiału dowodowego, jest nie mniej
bezdyskusyjna jak historyczność np. Napoleona Bonaparte, Bolesława
Chrobrego czy Sokratesa.
Jest nie do
podważenia!
W
obliczu takich ustaleń, nie pozostaje nic innego, jak tylko uznanie,
że Biblia rzeczywiście jest przekazem, zbiorem informacji
ponadnaturalnej, pochodzącej od Stworzyciela i jako taka, z całym
przekonaniem może być nazwana Słowem Bożym. Dlatego, w dalszej
części opracowania, Biblia stanowi najwyższy, godny zaufania
autorytet:
"Uświęć
ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
Ewangelia
Jana 17:17 (BT)
Bóg
w swoim Słowie wskazuje jedyną istniejącą drogę zbawienia -
jedynego Zbawiciela – Jezusa - Syna Bożego. Zbawienie uwalnia
tych, którzy mu zaufali od kary i sądu:
"Albowiem
tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał,
aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot
wieczny.(...) Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie
wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię
jednorodzonego Syna Bożego."
Ewangelia
Jana 3:16,18 (BW)
"Rzekł
jej Jezus: Jam jest zmartwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy,
choćby umarł, żyć będzie. A kto żyje i wierzy we mnie, nie
umrze na wieki. Czy wierzysz w to?"
Ewangelia
Jana 11:25-26 (BW)
"Odpowiedział
mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi
do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie."
Ewangelia
Jana 14:6 (BT)
"I
wyprowadziwszy ich na zewnątrz, rzekł: Panowie, co mam czynić,
abym był zbawiony? A oni rzekli: Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz
zbawiony, ty i twój dom."
Dzieje
Apostolskie 16:30-31 (BW)
"Kto
wierzy w Syna Bożego, ten ma w sobie świadectwo Boga, kto nie
wierzy Bogu, uczynił go kłamcą, bo nie uwierzył świadectwu,
jakie Bóg dał o swoim Synu. A świadectwo jest takie: że Bóg
dał nam życie wieczne a to życie jest w Jego Synu. Ten kto ma
Syna, ma życie, a kto nie ma Syna Bożego, nie ma też i życia."
1.
List Jana 5:10-12 (BT)
"Kto
wierzy w Syna, ma żywot wieczny, kto zaś nie słucha Syna, nie
ujrzy żywota, lecz gniew Boży ciąży na nim."
Ewangelia
Jana 3:36 (BW)
Ten, kto nie uznaje Jezusa za
wcielonego Boga Wszechmogącego, nie może być zbawiony:
"Odpowiedział
Bóg Mojżeszowi: "JESTEM, KTÓRY JESTEM", i
dodał: "Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do
was.""
Księga
Wyjścia (Druga Księga Mojżeszowa, Exodus) 3:14 (BT)
"Powiedziałem
wam, że pomrzecie w grzechach swoich. Jeżeli bowiem nie uwierzycie,
że JA JESTEM, pomrzecie w grzechach waszych."
Ewangelia
Jana 8:24 (BT)
Śmierć
nie jest końcem, a niezbawieni - nie zapisani w Księdze Życia -
będą sądzeni z uczynków i potępieni. O realności grzechu
i sądu, przekonuje dane od Boga sumienie:
"A
jak postanowione jest ludziom raz umrzeć, a potem sąd,"
List
do Hebrajczyków 9:27 (BW)
"I
widziałem wielki, biały tron i tego, który na nim siedzi,
przed którego obliczem pierzchła ziemia i niebo, i miejsca
dla nich nie było. I widziałem umarłych, wielkich i małych,
stojących przed tronem; i księgi zostały otwarte; również
inna księga, księga żywota została otwarta; i osądzeni zostali
umarli na podstawie tego, co zgodnie z ich uczynkami było napisane w
księgach. (...) I jeśli ktoś nie był zapisany w księdze żywota,
został wrzucony do jeziora ognistego."
Objawienie
Jana (Apokalipsa Jana) 20:11-12, 15 (BW)
"Wykazują
oni (poganie - niewierzący), że treść Prawa wypisana jest w ich
sercach, gdy jednocześnie ich sumienie staje jako świadek, a
mianowicie ich myśli na przemian ich oskarżające lub
uniewinniające."
List
do Rzymian 2:15 (BT)
Żadne
"dobre” czy religijne uczynki, w obliczu Boga, nie mogą
pomóc:
"(...)
I stąd każde usta muszą zamilknąć i cały świat musi się uznać
winnym wobec Boga, jako że dzięki uczynkom wymaganym przez Prawo
żaden człowiek nie może dostąpić usprawiedliwienia w Jego
oczach. Przez Prawo bowiem jest tylko większa znajomość grzechu."
List
do Rzymian 3:19-20 (BT)
"Natomiast
na tych wszystkich, którzy polegają na uczynkach wymaganych
przez Prawo, ciąży przekleństwo. Napisane jest bowiem: Przeklęty
każdy, kto nie wypełnia wytrwale wszystkiego, co nakazuje wykonać
Księga Prawa."
List
do Galatów (Galacjan) 3:10 (BT)
"Choćby
ktoś przestrzegał całego Prawa, a przestąpiłby jedno tylko
przykazanie, ponosi winę za wszystkie."
List
Jakuba 2:10 (BT)
"Jezus
mu rzekł: (...) Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg."
Ewangelia
Marka 10:18 (BT)
"(...),
a wszystkie nasze dobre czyny jak skrwawiona szmata."
Księga
Izajasza 64:5 (64:6) (BT)
Bóg
zbawia grzeszników:
"Jeśli
mówimy, że grzechu nie mamy, sami siebie zwodzimy, i prawdy w
nas nie ma."
1.
List Jana 1:8 (BW)
"Albowiem
nie czynię dobrego, które chcę, tylko złe, którego
nie chcę, to czynię. A jeśli czynię to, czego nie chcę, już nie
ja to czynię, ale grzech, który mieszka we mnie."
List
do Rzymian 7:19-20 (BW)
"Prawdziwa
to mowa i w całej pełni przyjęcia godna, że Chrystus Jezus
przyszedł na świat, aby zbawić grzeszników, z których
ja jestem pierwszy."
1.
List do Tymoteusza 1:15 (BW)
Boże
prawdy nie mają względu na ludzkie "prawo demokracji",
mówiące, że to większość ma rację. Wręcz przeciwnie,
Boża prawda jest domeną tylko niewielu:
"Wchodźcie
przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna
droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich,
którzy przez nią wchodzą. A ciasna jest brama i wąska
droga, która prowadzi do żywota; i niewielu jest tych, którzy
ją znajdują."
Ewangelia
Mateusza 7:13-14 (BW)
Słowo
Boże oświadcza, że Bóg stworzył świat bez chorób i
śmierci (ta prawda wyklucza wszelki teizm ewolucyjny). Choroby,
śmierć i wszelkie niedogodności życia, to efekt późniejszego,
a jakże powszechnego dziś, buntu pierwszych ludzi - pierwszych
rodziców:
"Dlatego
jak przez jednego człowieka grzech wszedł do świata, a przez
grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przyszła na
wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli"
List
do Rzymian 5:12 (BT)
Zbawieni
zmartwychwstaną w nowych, doskonałych, nieśmiertelnych ciałach:
"Nie
chcemy, bracia, byście trwali w niewiedzy co do tych, którzy
umierają, abyście się nie smucili jak wszyscy ci, którzy
nie mają nadziei. Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł
i zmartwychwstał, to również tych, którzy umarli w
Jezusie, Bóg wyprowadzi wraz z Nim. To bowiem głosimy wam
jako słowo Pańskie, że my, żywi, pozostawieni na przyjście Pana,
nie wyprzedzimy tych, którzy pomarli. Sam bowiem Pan zstąpi z
nieba na hasło i na głos archanioła, i na dźwięk trąby Bożej,
a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi. Potem my, żywi [tak]
pozostawieni, wraz z nimi będziemy porwani w powietrze, na obłoki
naprzeciw Pana, i w ten sposób na zawsze będziemy z Panem.
Przeto wzajemnie się pocieszajcie tymi słowami."
1.
List do Tesaloniczan 4:13-18 (BT)
"Niechaj
się nie trwoży serce wasze; wierzcie w Boga i we mnie wierzcie! W
domu Ojca mego jest wiele mieszkań; gdyby było inaczej, byłbym wam
powiedział. Idę przygotować wam miejsce. A jeśli pójdę i
przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie,
abyście, gdzie Ja jestem, i wy byli."
Ewangelia
Jana 14:1-3 (BW)
"Głosimy
tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i
do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym,
którzy go miłują."
1.
List do Koryntian 2:9 (BW)
"A
jako ostatni wróg zniszczona będzie śmierć."
1.
List do Koryntian 15:26 (BW)
Już
Stary Testament zapowiada cielesne zmartwychwstanie, ale też
wskazuje stojącego za nim, żyjącego Odkupiciela (Wybawcę) - Syna
Bożego:
"Lecz
ja wiem, że Wybawca mój żyje, na ziemi wystąpi jako
ostatni. Potem me szczątki skórą odzieje, i ciałem swym
Boga zobaczę. To właśnie ja Go zobaczę, moje oczy ujrzą, nie kto
inny; moje nerki już mdleją z tęsknoty."
Księga
Hioba (Joba) 19:25-27 (BT)
Jeśli
wolno nam, ostroznie i nieśmiało, na zmartwychwstanie spojrzeć z
perspektywy współczesnej, mizernej ludzkiej wiedzy, techniki
i technologii, wydaje się, że być może będzie ono swego rodzaju
"wgraniem" zachowanego przez Stworzyciela "sofware'u"
(ludzkiej świadomości własnego JA - duszy i ducha, łącznie z
zachowaną "bazą danych" - pamięcią umysłu zmarłego
człowieka), do nowego "hardware'u" - nowego
nieśmiertelnego ciała, o zupełnie niewyobrażalnych możliwościach.
Podobnych do tych, jakimi dysponował zmartwychwstały Jezus, który
przenikał przez ściany, pojawiał się i znikał, pokonując
natychmiastowo duże odległości (Ew. Jana 20:19, Ew. Łukasza
24:31)....:
“Umiłowani,
teraz dziećmi Bożymi jesteśmy, ale jeszcze się nie objawiło,
czym będziemy. Lecz wiemy, że gdy się objawi, będziemy do niego
podobni, gdyż ujrzymy go takim, jakim jest.”
1.
List Jana 3:2 (BW)
Będzie też nowy, doskonały,
pozbawiony ułomności wszechświat:
"I
widziałem nowe niebo i nową ziemię; albowiem pierwsze niebo i
pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma."
Objawienie
Jana (Apokalipsa Jana) 21:1 (BW)
"(...)
sam Bóg będzie z nimi. I otrze wszelką łzę z oczu ich, i
śmierci już nie będzie; ani smutku, ani krzyku, ani mozołu już
nie będzie; albowiem pierwsze rzeczy przeminęły. I rzekł Ten,
który siedział na tronie: Oto wszystko nowym czynię. I mówi:
Napisz to, gdyż słowa te są pewne i prawdziwe."
Objawienie
Jana (Apokalipsa Jana) 21:3-5 (BW)
To
oczywiste, że Stworzyciel Wszechświata, dysponuje zupełnie
niewyobrażalnymi, dla naszych słabych umysłów,
"technologiami":
"Czy
jest cokolwiek niemożliwego dla Pana? (...)"
Pierwsza
Księga Mojżeszowa (Księga Rodzaju, Genesis) 18:14 (BW)
Taka
przyszłość czeka ludzi zbawionych, a zbawienie daje osobiście
Bóg, przez swego Syna, Jezusa Chrystusa (Chrystus - Mesjasz –
Zbawca - Wybawiciel - Ratownik), tylko z łaski, nie z uczynków.
Jest to Boży, natychmiastowy dar, darmowy prezent dla tych, którzy
uwierzą, zaufają Jego Słowu (Biblii) - Jezusowi, pragnących w
wieczności być w Jego obecności, i poproszą o ten dar Zbawiciela
- Pana Jezusa Chrystusa, który na krzyżu sam przyjął karę
za ich wszystkie grzechy (przeszłe, obecne i przyszłe), za grzechy
tych którzy Mu zaufali:
"Łaską
bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was,
lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie
chlubił."
List
do Efezjan 2:8-9 (BT)
"On
grzechy nasze sam na ciele swoim poniósł na drzewo, abyśmy,
obumarłszy grzechom, dla sprawiedliwości żyli; jego sińce
uleczyły was,"
1.
List Piotra 2:24 (BW)
"I
(Jezus) rzekł mi: "Stało się. Jam jest Alfa i Omega, Początek
i Koniec. Ja pragnącemu dam darmo pić ze źródła wody
życia. (...) i będę mu Bogiem, a on będzie mi synem."
Objawienie
Jana (Apokalipsa Jana) 21:6-7 (BT)
"A
to jest żywot wieczny, aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga
i Jezusa Chrystusa, którego posłałeś."
Ewangelia
Jana 17:3 (BW)
"Ojcze!
Chcę, aby ci, których mi dałeś, byli ze mną, gdzie Ja
jestem, aby oglądali chwałę moją, którą mi dałeś, gdyż
umiłowałeś mnie przed założeniem świata."
Ewangelia
Jana 17:24 (BW)
Wierzącego
Bóg zbawia, uwalnia od kary za grzechy tylko za życia, już
teraz (zauważ: czas przeszły i teraźniejszy dokonany!), raz na
zawsze:
"O
tym napisałam do was, którzy wierzycie w imię Syna Bożego,
abyście wiedzieli, że macie życie wieczne."
1.
List Jana 5:13 (BT)
"Usprawiedliwieni
tedy z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa
Chrystusa,"
List
do Rzymian 5:1 (BW)
"A
Bóg, będąc bogaty w miłosierdzie, przez wielką swą
miłość, jaką nas umiłował, i to nas, umarłych na skutek
występków, razem z Chrystusem przywrócił do życia -
łaską bowiem jesteście zbawieni - razem też wskrzesił i razem
posadził na wyżynach niebieskich - w Chrystusie Jezusie,"
List
do Efezjan 2:4-6 (BT)
"Dziękując
Ojcu, (...) Który nas wyrwał z mocy ciemności i przeniósł
do Królestwa Syna swego umiłowanego, w którym mamy
odkupienie, odpuszczenie grzechów."
List
do Kolosan 1:12,13-14 (BW)
Bóg
uznaje też wierzącego w Jezusa Chrystusa za całkowicie
sprawiedliwego (tak jakby wierzący nigdy nie zgrzeszył) -
przypisując mu sprawiedliwość Syna - Jezusa:
"On
(Bóg) to dla nas grzechem uczynił Tego (Jezusa), który
nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą."
2.
List do Koryntian 5:21 (BT)
"I
znaleźć się w nim, nie mając własnej sprawiedliwości, opartej
na zakonie, lecz tę, która się wywodzi z wiary w Chrystusa,
sprawiedliwość z Boga, na podstawie wiary,"
List
do Filipian 3:9 (BW)
Raz
otrzymanego Zbawienia nie można utracić*:
"Lecz
wy nie wierzycie, bo nie jesteście z owiec moich. Owce moje głosu
mojego słuchają i Ja znam je, a one idą za mną. I Ja daję im
żywot wieczny, i nie giną na wieki, i nikt nie wydrze ich z ręki
mojej. Ojciec mój, który mi je dał, jest większy nad
wszystkich i nikt nie może wydrzeć ich z ręki Ojca. Ja i Ojciec
jedno jesteśmy."
Ewangelia
Jana 10:26-30 (BW)
"Nieodwołalne
są bowiem dary i powołanie Boże."
List
do Rzymian 11:29 (BW)
Cała
chwała za zbawienie człowieka należy się tylko Bogu:
"Nikt
nie może przyjść do mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który
mnie posłał, a ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym."
Ewangelia
Jana 6:44 (BW)
"A
wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z
tymi, którzy Boga miłują, to jest z tymi, którzy
według postanowienia jego są powołani. Bo tych, których
przedtem znał, przeznaczył właśnie, aby się stali podobni do
obrazu Syna jego, a On żeby był pierworodnym pośród wielu
braci; A których przeznaczył, tych i powołał, a których
powołał, tych i usprawiedliwił, a których usprawiedliwił,
tych i uwielbił."
List
do Rzymian 8:28-30 (BW)
Wierzący
są świadomi obrzydliwości grzechu w oczach Boga. Im bardziej są
dojrzali, tym bardziej sami brzydzą się nim, i choć są wolni od
kary, tym skuteczniej w nowej, odrodzonej przez Ojca naturze pragną
go unikać. Widocznym przejawem żywej, wzrastającej wiary,
odrodzenia (nowonarodzenia), dojrzałości i Bożego (Ducha Świętego)
działania w odrodzonej naturze, są ich uczynki:
"Dzieci
moje, to wam piszę, abyście nie grzeszyli. A jeśliby kto
zgrzeszył, mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa, który
jest sprawiedliwy. On ci jest ubłaganiem za grzechy nasze (...)"
1.
List Jana 2:1-2 (BW)
"Bo
według człowieka wewnętrznego mam upodobanie w zakonie Bożym, A w
członkach swoich dostrzegam inny zakon, który walczy
przeciwko zakonowi, uznanemu przez mój rozum i bierze mnie w
niewolę zakonu grzechu, który jest w członkach moich. Nędzny
ja człowiek! Któż mnie wybawi z tego ciała śmierci?"
List
do Rzymian 7:22-24 (BW)
"Tak
i wiara, jeśli nie ma uczynków, martwa jest sama w sobie."
List
Jakuba 2:17 (BW)
Objawienie
Słowa Bożego, Biblii jest kompletne i zamknięte. Nie wolno go
zmieniać, nie wolno do niego nic dodawać, ani niczego odejmować:
"Ale
choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba zwiastował wam ewangelię
odmienną od tej, którą myśmy wam zwiastowali, niech będzie
przeklęty! Jak powiedziałem przedtem, tak i teraz znowu mówię:
Jeśli wam ktoś zwiastuje ewangelię odmienną od tej, którą
przyjęliście, niech będzie przeklęty!"
List
do Galacjan (Galatów) 1:8-9 (BW)
"Co
do mnie, to świadczę każdemu, który słucha słów
proroctwa tej księgi: Jeżeli ktoś dołoży coś do nich, dołoży
mu Bóg plag opisanych w tej księdze; A jeżeli ktoś ujmie
coś ze słów tej księgi proroctwa, ujmie Bóg z działu
jego z drzewa żywota i ze świętego miasta, opisanych w tej
księdze."
Objawienie
Jana (Apokalipsa Jana) 22:18-19 (BW)
Bóg nie
jest bogiem religii (rytuałów, tradycji, obrzędów,
uroczystości, miejsc, organizacji...):
"Rzekł
jej Jezus: Niewiasto, wierz mi, że nadchodzi godzina, kiedy ani na
tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie oddawali czci
Ojcu. (...) Lecz nadchodzi godzina i teraz jest, kiedy prawdziwi
czciciele będą oddawali Ojcu cześć w duchu i w prawdzie; bo i
Ojciec takich szuka, którzy by mu tak cześć oddawali. Bóg
jest duchem, a ci, którzy mu cześć oddają, winni mu ją
oddawać w duchu i w prawdzie."
Ewangelia
Jana 4:21,23-24 (BW)
"Lud
ten czci mnie wargami, ale serce ich daleko jest ode mnie, Daremnie
mi jednak cześć oddają, głosząc nauki, które są nakazami
ludzkimi,"
Ewangelia
Mateusza 15:8-9 (BW)
Bóg
nie mieszka w świątyniach i nie służy się mu na religijny
sposób:
"Bóg
który stworzył świat i wszystko, co na nim, Ten, Będąc
Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach ręką zbudowanych,
Ani też nie służy mu się rękami ludzkimi, jak gdyby czego
potrzebował, gdyż sam daje wszystkim życie i tchnienie, i
wszystko."
Dzieje
Apostolskie 17:24-25 (BW)
Wszyscy wierzący
są braćmi - różnią się jedynie stopniem dojrzałości,
starszeństwa w wierze (od Jezusa nie ma już kleru, stanu
kapłańskiego), a ich przewodnikiem, nauczycielem jest, bez żadnych
pośredników, jedynie tylko sam Jezus - Słowo Boże, Biblia:
"(...)
jeden tylko jest - Nauczyciel wasz, Chrystus, a wy wszyscy jesteście
braćmi. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie ojcem swoim; albowiem
jeden jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Ani nie pozwalajcie się
nazywać przewodnikami, gdyż jeden jest przewodnik wasz, Chrystus,"
Ewangelia
Mateusza 23:8-10 (BW)
Każdy
wierzący, jest dla niewierzących kapłanem, w sensie pośrednictwa,
dla poznania prawdy o Bogu i Ewangelii, ale nie tylko to:
"I
uczynił nas rodem królewskim, kapłanami Boga i Ojca swojego,
niech będzie chwała i moc na wieki wieków. Amen."
Objawienie
Jana (Apokalipsa Jana) 1:6 (BW)
"Ale
wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem,
narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego,
który was powołał z ciemności do cudownej swojej
światłości; Wy, którzy niegdyś byliście nie ludem, teraz
jesteście ludem Bożym, dla was niegdyś nie było zmiłowania, ale
teraz zmiłowania dostąpiliście."
1.
List Piotra 2:9-10 (BW)
Jedynym
legalnym kapłanem, w sensie składającego ofiarę przed Bogiem,
jest tylko sam Jezus Chrystus, który złożył raz na zawsze,
skuteczną i całkowicie wystarczającą na całą wieczność
ofiarę, i to z własnej krwi:
"Lecz
Chrystus, który się zjawił jako arcykapłan dóbr
przyszłych, wszedł przez większy i doskonalszy przybytek, nie ręką
zbudowany, to jest nie z tego stworzonego świata pochodzący, Wszedł
raz na zawsze do świątyni nie z krwią kozłów i cielców,
ale z własną krwią swoją, dokonawszy wiecznego odkupienia."
List
do Hebrajczyków 9:11-12 (BW)
Nie
istnieje żadna "bezkrwawa ofiara", ani "zadośćuczynienie"
za grzech:
"(...),
a bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia [grzechów]."
List
do Hebrajczyków 9:22 (BT)
Obcowanie z
Biblią, Słowem Bożym, to obcowanie z żywą, przenikającą i
błogosławiącą mądrością samego Boga. Tylko Słowo Boże może
być, i jest, źródłem wiary i objawienia:
"Całe
Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do
wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w
sprawiedliwości, Aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego
dobrego dzieła przygotowany."
2.
List do Tymoteusza 3:16-17 (BW)
"Bo
Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz
obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów
i szpiku, zdolne osądzić zamiary i myśli serca; I nie ma
stworzenia, które by się mogło ukryć przed nim, przeciwnie,
wszystko jest obnażone i odsłonięte przed oczami tego, przed
którym musimy zdać sprawę."
List
do Hebrajczyków 4:12-13 (BW)
"Błogosławiony
ten, który czyta, i ci którzy słuchają słów
proroctwa i zachowują to, co w nim jest napisane; czas bowiem jest
bliski."
Objawienie
Jana (Apokalipsa Jana) 1:3 (BW)
"A
Jezus odpowiadając, rzekł im: Błądzicie, nie znając Pism ani
mocy Bożej."
Ewangelia
Mateusza 22:29 (BW)
"Przeto
wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy,
jest słowo Chrystusa."
List
do Rzymian 10:17 (BT)
Nie materia, ale
czynnik duchowy - zapisana w DNA informacja, pierwotnie pochodząca
od Boga, jest podstawą życia biologicznego. Podobnie czynnik
duchowy - zapisana w Biblii informacja, pierwotnie pochodząca od
umysłu tego samego Boga, jest podstawą życia wiecznego. Jej
odrzucenie prowadzi do śmierci:
"To
Duch daje życie; ciało na nic się nie zda. Słowa, które Ja
wam powiedziałem, są duchem i są życiem."
Ewangelia
Jana 6:63 (BT)
"Odpowiedział
Mu Szymon Piotr: "Panie, do kogóż pójdziemy? Ty
masz słowa życia wiecznego."
Ewangelia
Jana 6:68 (BT)
Bożą
wolą jest, aby wszyscy byli zbawieni, decyzja należy do człowieka:
“(Bóg)
Który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do
poznania prawdy.”
1.
List do Tymoteusza 2:4 (BW)
“Pan
nie zwleka z dotrzymaniem obietnicy, chociaż niektórzy
uważają, że zwleka, lecz okazuje cierpliwość względem was, bo
nie chce, aby ktokolwiek zginął, lecz chce, aby wszyscy przyszli do
upamiętania.”
2.
List Piotra 3:9 (BW)
“A
to jest wola Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w niego,
miał żywot wieczny, a Ja go wzbudzę w dniu ostatecznym.”
Ewangelia
Jana 6:40 (BW)
"Oto
stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i
otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze
mną."
Objawienie
Jana (Apokalipsa Jana) 3:20 (BW)
*
* *
Teraz
mogę dodać, że Bóg, przez swojego Syna Jezusa Chrystusa,
zgodnie ze swoim Słowem, zbawił mnie i moją rodzinę. Jesteśmy
nowonarodzonymi, Biblijnymi Chrześcijanami, członkami Kościoła -
Ciała Chrystusa, wspólnoty wierzących, którego jedyną
głową i opoką jest sam Bóg, Pan Jezus Chrystus (List do
Efezjan 1:20-23, 4:13-16, 5:23, List do Kolosan 1:15-22, Ewangelia
Jana 10:27-30, Ewangelia Mateusza 16:18).
Zgodnie
ze Słowem Bożym, Chrześcijanie, "Chrystusowcy", to
wierzący w objawionego w Słowie Bożym Pana Jezusa Chrystusa, jako
wcielonego Boga, Pana i Odkupiciela - Jego uczniowie (Dzieje
Apostolskie 11:26), którzy jako żywe kamienie (gr. petros),
stawiane na opoce, skale (gr. petra), którą jest sam Pan
Jezus Chrystus, budują Kościół (2. List Piotra 2:5, List do
Efezjan 2:19-22).
Zbawienie
dane przez Boga, to najważniejsze, fundamentalne wydarzenie w naszym
życiu!
"Albowiem
fundamentu innego nikt nie może założyć, oprócz tego,
który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus."
1.
List do Koryntian 3:11 (BW)
"Odpowiadając
Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto
nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego."
Ewangelia
Jana 3:3 (BW)
"Tak
więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare
przeminęło, oto wszystko stało się nowe."
2.
List do Koryntian 5:17 (BW)
"Wszystkim
tym jednak, którzy Je (Słowo - Jezusa) przyjęli, dało moc,
aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię
Jego"
Ewangelia
Jana 1:12 (BT)
Znalazła
też swoje wypełnienie Boża Obietnica:
"A
gdy mnie będziecie szukać, znajdziecie mnie. Gdy mnie będziecie
szukać całym swoim sercem, Objawię się wam (...)."
Księga
Jeremiasza 29:13,14 (BW)
“Albowiem
nie wstydzę się ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą
ku zbawieniu każdego, kto wierzy, najpierw Żyda, potem Greka, Bo
usprawiedliwienie Boże w niej bywa objawione, z wiary w wiarę, jak
napisano: A sprawiedliwy z wiary żyć będzie.”
List
do Rzymian 1:16-17 (BW)
*
* *
Oby
Twoja, osobista refleksja, miała na względzie jedynie PRAWDĘ:
"Odrzekł
mu Jezus: Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, że źle, a jeśli
dobrze, czemu mnie bijesz?"
Ewangelia
Jana 18:23 (BW)
"(...)
Jeśli mówię prawdę, dlaczego nie wierzycie mi? Kto z Boga
jest słów Bożych słucha; wy dlatego nie słuchacie, bo z
Boga nie jesteście."
Ewangelia
Jana 8:46-47 (BW)
"
(...) Odpowiedział mu Jezus: (...) Każdy kto z prawdy jest, słucha
głosu mego."
Ewangelia
Jana 18:37 (BW)
"Albowiem
gniew Boży z nieba objawia się przeciwko wszelkiej bezbożności i
nieprawości ludzi, którzy przez nieprawość tłumią
prawdę."
List
do Rzymian 1:18 (BW)
"(...),
którzy mają zginąć, ponieważ nie przyjęli miłości
prawdy, która mogła ich zbawić. I dlatego zsyła Bóg
na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu, Aby zostali
osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, lecz
znaleźli upodobanie w nieprawości."
2.
List do Tesaloniczan 2:10-12 (BW)
“Lecz
Piotr i Jan odpowiedzieli im i rzekli: Czy słuszna to rzecz w
obliczu Boga raczej was słuchać aniżeli Boga, sami osądźcie;”
Dzieje
Apostolskie 4:19 (BW)
"Baczcie,
aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem,
opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na
Chrystusie; Gdyż w nim mieszka cała pełnia boskości,"
List
do Kolosan 2:8 (BW)
"Kto
wierzy w Syna Bożego, ten ma w sobie świadectwo Boga, kto nie
wierzy Bogu, uczynił Go kłamcą, bo nie uwierzył świadectwu,
jakie Bóg dał o swoim Synu. A świadectwo jest takie: że Bóg
dał nam życie wieczne a to życie jest w Jego Synu."
1.
List Jana 5:10-11 (BT)
"Biorę
dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię. Położyłem
dziś przed tobą życie i śmierć, błogosławieństwo i
przekleństwo. Wybierz przeto życie, abyś żył, ty i twoje
potomstwo, miłując Pana, Boga twego, słuchając jego głosu i
lgnąc do niego, gdyż w tym jest twoje życie (...)"
5.
Księga Mojżeszowa (Powtórzonego Prawa) 30:19-20 (BW)
"i
poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi."
Ewangelia
Jana 8:32 (BW)
*
* *
Mariusz Rapicki
doc49@wp.pl
https://czyzdrowiejestnajwazniejsze.blogspot.com/
https://ishealththemostimportant.blogspot.com/
https://yavlyayetsyazdorovyenaiboleyevazhnym.blogspot.com/
https://lasanteestellelaplusimportante.blogspot.com/
https://eslasaludlomasimportante.blogspot.com
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------